Więcej

Iordanescu: "Wysoka temperatura będzie dla nas przeciwnikiem, rywale są do tego przygotowani"

Iordanescu: "Wysoka temperatura będzie dla nas przeciwnikiem, rywale są do tego przygotowani"
Iordanescu: "Wysoka temperatura będzie dla nas przeciwnikiem, rywale są do tego przygotowani"Mateusz Kostrzewa, Legia.com
Legia Warszawa w czwartek zagra na wyjeździe z AEK Larnaka w trzeciej kolejce eliminacji Ligi Europy. Trener Edward Iordanescu ma respekt do cypryjskiego klubu, który wyeliminował już Partizana Belgrad i NK Celje.

W zeszłym sezonie AEK Larnaka zdobył Puchar Cypru i zajął czwarte miejsce w lidze. W cypryjskim klubie występuje trzech zawodników z przeszłością w polskiej ekstraklasie. Są to napastnik Karol Angielski, który do 2022 roku grał w Radomiaku Radom, a wcześniej był zawodnikiem Wisły Płock, oraz bramkarze Zlatan Alomerovic (w przeszłości Korona Kielce Lechia Gdańsk i Jagiellonia Białystok) i Kewin Komar, który niedawno odszedł z Puszczy Niepołomice.

Trenerem cypryjskiej drużyny jest 53-letni Hiszpan Imanol Idiakez. AEK Larnaka w eliminacjach Ligi Europy wyeliminował Partizana Belgrad i NK Celje, natomiast Legia pokonała FK Aktobe i Banika Ostrawa.

Śledź z Flashscore mecz AEK Larnaka - Legia w czwartek o 18:30

"Po obejrzeniu spotkań Cypryjczyków w Europie nie jestem zdziwiony, że byli w stanie wyeliminować Partizan i NK Celje. Mają trenera z bardzo interesującym CV i doświadczonych piłkarzy, którzy znają rywalizację na arenie europejskiej. Razem uzbierali ponad 500 spotkań w silnych ligach: Premier League, Serie A czy lidze portugalskiej. Do tego mają ponad 700 meczów w drugiej lidze hiszpańskiej, z której w ostatnim czasie w ekstraklasie pojawiło się wielu zawodników" - powiedział Iordanescu.

W tym sezonie Legia wciąż jest niepokonana. Zanotowała pięć zwycięstw i dwa remisy. Natomiast AEK do tej pory rozegrał tylko cztery spotkania, gdyż liga cypryjska zaczyna się dopiero pod koniec sierpnia.

Częsta gra wymusza rotację

"AEK między dwoma meczami z nami nie będzie grał w lidze. Rywale mają więcej czasu na przygotowania. Dlatego korzystamy z rotacji w lidze. To będzie nasz ósmy mecz, ale tak się gra w Europie" - oznajmił trener Legii.

Według portalu Transfermarkt najbardziej najbardziej wartościowym piłkarzem AEK Larnaka jest 29-letni skrzydłowy Djordje Ivanovic z Serbii, wyceniany na 1,20 mln euro. Łączna wartość cypryjskiej drużyny wynosi 12 mln, czyli niemal trzy razy mniej od składu Legii.

"AEK ma jakość i dużo doświadczenia. To bardzo techniczna drużyna, która lubi kontrolować grę, chce atakować i jest aktywna. Na pewno nie będzie łatwo. Wysoka temperatura będzie dla nas przeciwnikiem, rywale są do tego przygotowani. Wiemy o tym, jesteśmy gotowi" - zadeklarował Iordanescu.

W czwartek nie zagra pomocnik Legii Juergen Elitim, który w niedzielę opuścił też ligowy mecz z Arką Gdynia.

– Będzie nam go brakowało. To świetny piłkarz, o wysokiej jakości. Mam nadzieję, że wróci jak najszybciej. Ufam jednak swoim zawodnikom i wiem, że każdy, kto pojawi się na boisku, da z siebie 100 procent - oświadczył rumuński szkoleniowiec.

Mocna mentalność i mniej straconych bramek

Legia jest faworytem w starciu z AEK. Jeśli wygra, to awansuje do czwartej rundy eliminacji Ligi Europy, a w przypadku porażki zagra w czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. "Gdybym nie radził sobie z presją, zostałbym w domu z żoną. Musimy wykonać ostateczny krok, by awansować do fazy ligowej europejskich pucharów. Mecz jest sprawą otwartą. Trzeba mieć dobre nastawienie, mocną mentalność. Zawsze wychodzimy na boisko, by wygrać" - zapewnił trener Legii.

Iordanescu twierdzi, że oswoił się z presją, gdy był selekcjonerem reprezentacji Rumunii. "Gdy byłem trenerem kadry narodowej, to jak przegrywałem mecz, 24 mln ludzi nie było zadowolonych. Przyzwyczaiłem się do presji, to moja zaleta. Presja napędza mnie do działania i pcha nas do osiągania coraz lepszych wyników, by kibice byli dumni. To, w jaki sposób fani wspierają drużynę sprawia, że mogą oczekiwać najlepszych wyników" - wspomniał.

W tym sezonie Legia zachowała czyste konto w czterech z siedmiu meczów. "Obie drużyny starają się grać ofensywny, nowoczesny futbol. Chcę tak grać, ale z zachowaniem balansu. Pragnę doprowadzić do momentu, by Legia nie traciła bramek – w minionym sezonie traciła ich zbyt dużo. Musimy podejść mądrze do rywalizacji i nie zapominać, że mamy przed sobą rewanż" - podkreślił Iordanescu.

Trener Legii odniósł się również do sytuacji Jana Ziółkowskiego. 20-letni obrońca według mediów lada dzień ma przejść do AS Roma.

"To świetny zawodnik z ogromnym potencjałem. Przed nim wielka przyszłość, podobnie jak przed Maxim Oyedele, który nas opuścił. Kolejne kroki w jego karierze to tylko kwestia czasu. Wkrótce zagra w reprezentacji Polski" - przewiduje Iordanescu.