Więcej

Edward Iordanescu przed rewanżem Legii z AEK: "Mamy braki w środku pola"

Edward Iordanescu przed rewanżem Legii z AEK: "Mamy braki w środku pola"
Edward Iordanescu przed rewanżem Legii z AEK: "Mamy braki w środku pola"Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP
Trener Legii Warszawa Edward Iordanescu przed rewanżowym meczem trzeciej rundy piłkarskiej Ligi Europy z AEK Larnaka zwrócił uwagę, że jego drużyna ma braki w środku pola. Kontuzjowani są Juergen Elitim i Claude Goncalves, a za czerwoną kartkę w czwartek pauzować będzie Bartosz Kapustka.

W zeszły czwartek Legia przegrała na Cyprze 1:4, tracąc trzy gole w drugiej połowie. Do tej pory to jedyna porażka stołecznej drużyny w tym sezonie.

"W trakcie meczu na Cyprze byliśmy zbyt naiwni, traciliśmy kontrolę i bramki. To frustrujące. W drugiej połowie powinniśmy inaczej zarządzać grą. Mieliśmy rzut rożny w ofensywie i oczywisty rzut karny, którego nie dostrzegł sędzia. Później popełniliśmy błędy, które doprowadziły do straty bramki. Potem wszystko się rozpadło, co nie powinno się wydarzyć. Musimy być bardziej dojrzali i odpowiedzialni, a co najważniejsze nie tracić organizacji" - wrócił do tamtego spotkania Iordanescu na konferencji prasowej przed rewanżem.

Legia w czwartek musi wygrać różnicą trzech goli, aby doprowadzić do dogrywki.

"Każdy zespół kiedyś przegrywa, ale mamy jeszcze mecz rewanżowy, gdzie możemy wszystko odwrócić. Moją pracą jest wprowadzanie korekt. Obecnie więcej analizujemy, niż trenujemy, gdyż nie mamy wystarczająco dużo czasu. W czwartek nie chodzi tylko o zwycięstwo różnicą trzech goli. Trzeba dać z siebie wszystko, wierzyć od początku do końca, mieć odpowiednią pewność siebie, by odwrócić losy rywalizacji" - podkreślił rumuński szkoleniowiec.

Kontuzjowany Elitim nie wystąpił w żadnym z ostatnich trzech meczów, natomiast Goncalves doznał urazu w niedzielę, w spotkaniu ekstraklasy z GKS Katowice.

" Goncalves jest ważnym piłkarzem, ma charakter i jakość. Kilku zawodników odeszło, a w zeszłym sezonie również był jednym z kluczowych graczy. Nowi dołączyli do nas później, zintegrowali się, ale stale musimy pokryć pewne pozycje. Mamy braki w środku pola. Musimy odrobić trzy bramki, brakuje nam kilku zawodników, ale będą z nami kibice" - zaznaczył Iordanescu.

Jednym z problemów w środku pola jest też stan zdrowia Elitima.

"Jest w procesie powrotu na boisko, dowiemy się w czwartek, czy będzie gotowy. Kilku innych zawodników zmaga się z problemami zdrowotnymi, a do tego Kapustka jest zawieszony. Jestem tu, by znaleźć rozwiązania. Razem ze sztabem i zawodnikami w czwartek musimy pokazać najlepszą wersję siebie" - dodał.

Legia łączy występy w ekstraklasie z grą w europejskich pucharach. W tym sezonie od 10 lipca rozegrała już dziewięć oficjalnych meczów. Natomiast AEK może się skupić na grze w eliminacjach LE, gdyż liga cypryjska rozpoczyna się 23 sierpnia.

"To nie jest dla nas łatwa sytuacja, zważając na wynik pierwszego meczu. Rywale mieli więcej czasu na przygotowanie się do obu spotkań" - zauważył Iordanescu.

W niedzielę Legia wygrała z GKS Katowice 3:1. W doliczonym czasie gole strzelili Artur Jędrzejczyk i Ryoya Morishita.

"Nie zasługiwaliśmy na remis, bo rywal miał tylko jedną sytuację. Reakcja naszych kibiców była niesamowita - napędzali drużynę, kibicowali głośniej i pchnęli nas do przodu. Podnieśli ducha drużyny. Pracujmy razem i bądźmy dumni. Obiecuję, że w czwartek damy z siebie wszystko. Wiem, co mamy zrobić. Wciąż wprowadzam nowy styl gry, choć oczywiście najważniejsze jest to, aby wygrywać" - oznajmił trener.

Jeśli Legia odpadnie z AEK Larnaka, to w czwartej, ostatniej rundzie eliminacji Ligi Konferencji zagra z Hibernianem Edynburg lub Partizanem Belgrad. Natomiast w przypadku awansu zmierzy się z SK Brann lub BK Haecken. Z tego powodu Iordanescu zależy na tym, aby przełożyć ligowy mecz z Jagiellonią Białystok, który jest zaplanowany na 23 sierpnia.

"Musimy zapewnić sobie więcej czasu na pracę, bo chcemy zdobyć zarówno mistrzostwo Polski oraz wprowadzić drużynę do Europy. Każdy dzień z zespołem na boisku jest bardzo istotny" - zakończył Rumun.

Mecz Legii z AEK Larnaka na stadionie przy ul. Łazienkowskiej rozpocznie się w czwartek o godzinie 21.