Jak informuje ESPN, Dani Alves w piątek dopiął szczegóły zakupu spółki São João de Ver, klubu z portugalskiej Ligi 3, i może już od stycznia ponownie założyć buty piłkarskie, by przez pół roku występować w portugalskim zespole, który obecnie zajmuje 10. miejsce w Serie A (grupie I) trzeciego poziomu rozgrywek.
Nie grał w piłkę od stycznia 2023 roku, kiedy reprezentował Pumas z Meksyku, a następnie został oskarżony i zatrzymany w Hiszpanii pod zarzutem gwałtu. Dani Alves chce wrócić na boisko, a jednocześnie pozostać w futbolu, ale już w innej roli.
Przypomnijmy, że Alves spędził 14 miesięcy w areszcie tymczasowym po tym, jak w lutym 2024 roku został skazany na cztery i pół roku więzienia. Były reprezentant Brazylii został jednak uniewinniony przez Sąd Najwyższy Katalonii w marcu tego roku. Dani Alves wyszedł na wolność warunkowo 25 marca 2024 roku, po wpłaceniu kaucji w wysokości miliona euro. Od tego czasu stara się wrócić do futbolu.
Ostatni mecz brazylijski obrońca rozegrał 8 stycznia 2023 roku w barwach Pumas w Meksyku. Klub rozwiązał z nim kontrakt po jego zatrzymaniu. Dani Alves trenuje obecnie w domu i uważa, że potrzebuje tylko 30 dni, by odzyskać formę meczową i być gotowym do gry w nowym zespole.
Dani Alves, legenda Barcelony i reprezentacji Brazylii, korzysta ze wsparcia grupy brazylijskich inwestorów, by sfinalizować zakup SAD São João de Ver, klubu z trzeciej ligi portugalskiej. Zespół ma obecnie w składzie trzech brazylijskich piłkarzy, w tym doświadczonego pomocnika Washingtona, 36-latka, który wcześniej grał m.in. w Palmeiras, Joinville, Ponte Preta i Atlético-GO.