Historia Ceballosa w Realu – 16 tytułów, blisko 200 meczów i ciągłe wzloty i upadki
Hiszpańskie i francuskie media były zgodne, że Dani Ceballos tego lata przeniesie się do Marsylii.
Dani Ceballos nie znalazł uznania w oczach Xabiego Alonso na początki sezonu, chociaż ten dawał mu "ogony" w dwóch pierwszych kolejkach LaLiga. Hiszpan, który marzy o grze na przyszłorocznym mundialu, w końcu miał zdecydować się na opuszczenie stolicy Hiszpanii.
Pomocnik trafił do Realu Madryt w lipcu 2017 roku za 16,5 miliona euro z Realu Betis. Po dwóch latach w pierwszej drużynie Królewskich udał się na dwuletnie wypożyczenie do Arsenalu, ale londyński klub nie zdecydował się na jego wykup. Dla Kanonierów zagrał łącznie 77 meczów, strzelając dwa gole i notując sześć asyst.
Jego droga w zespole Los Blancos była pełna wzlotów i upadków od samego momentu transferu. Zdecydowanie więcej było jednak tych mniej udanych, głównie z powodu kontuzji, mimo to w poprzednim sezonie złapał znakomitą dyspozycję, będąc przez dłuższy czas kluczowym graczem w zespole Carlo Ancelottiego, ale w kluczowym fragmencie sezonu znowu zatrzymał go uraz.
Do tej pory dla Realu Madryt zagrał 194 mecze, strzelił 7 goli i zanotował 16 asyst. W tym czasie zdobył 16 tytułów. Po trzy razy wygrywał Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwa Świata i Superpuchar Hiszpanii, dwa razy był mistrzem kraju i po razie wygrywał Puchar Hiszpanii i Puchar Interkontynentalny.
Od dawna łączony z Betisem, miał trafić do Marsylii, zostanie jednak w Madrycie?
Od kilku sezonów praktycznie co lato, a czasami nawet co okienko, Dani Ceballos łączony był z powrotem do Realu Betis. Ostatecznie za każdym razem pozostawał w Madrycie z różnych powodów, ale najczęściej z finansowych. Jego byłego klubu nie było stać na ściągnięcie pomocnika. Tym razem będzie inaczej?
Wydawało się, że Ceballos w końcu znalazł klub dla siebie i będzie nim Olympique Marsylia. Dani z miejsca mógłby załapać się tam do wyjściowej jedenastki w obliczu prawdopodobnego opuszczenia klubu przez Adriena Rabiota. Francuz po kłótni z zespołowym kolegą Jonathanem Rowe nie znalazł się w kadrze meczowej na ostatni mecz ligowy z Paris FC. Sam Rowe już znalazł nowy klub i odszedł do Bolonii.
Hiszpan zdecydował się jednak zerwać negocjacje. Na ten moment według informacji dzienników As, Marca i COPE zostanie on w Madrycie lub w końcu przeniesie się do Betisu.