Valencia podejmie Betis na Estadio Mestalla w sobotę o godzinie 14:00. Jest to pierwszy mecz od remisu 1:1 z Getafe 27 października. Stadion zostanie udekorowany gigantyczną senyerą (banerem) wypożyczonym od Realu Madryt, który Levante prezentowało już w zeszłym tygodniu.
Regionalny hymn zostanie odegrany przy akompaniamencie "dolçaina i tabalet" (instrumenty muzyczne), a zawodnicy Valencianistas wejdą na boisko w specjalnych koszulkach z hasłem "Amunt Valencians" (Naprzód, Valencia!). Piłkarze Valencii będą ubrani w całkowicie czarne stroje, a na trybunach odbędzie się pokaz, którego szczegółów klub jeszcze nie ujawnił.
Baraja: "Będą wielkie emocje"
W przeddzień meczu trener Rubén Baraja nie krył wzruszenia. "To szczególny mecz z wielu powodów, to długi czas bez rywalizacji, to co się stało jest dla nas niezwykle poważne. Dla wielu Valencianistas, członków klubu, którzy doświadczyli tej sytuacji, a także innych grup społecznych".
Dodał: "Musimy być w stanie poradzić sobie z jutrzejszymi emocjami. Emocje cię zaatakują, będą wydarzenia, przypomnienia, rzeczy, które są ważne, które jako klub musimy zrobić. A kiedy rozpocznie się mecz, musimy postarać się wnieść energię i emocje, jakich będzie wymagał mecz i przeciwnik. Musimy wiedzieć, jak przeżyć te dwa momenty".