Alexander Sørloth otworzył mecz w najlepszy możliwy sposób. W 11. minucie miał już na koncie trzy gole. Wszystkie zdobył w ciągu trzech minut i 57 sekund. Żaden inny piłkarz nie zdobył hat-tricka w krótszym czasie. Co więcej, nikt nie dokonał tego od pierwszego gwizdka do 10:46 na zegarze.
Do tej pory rekord należał do Bebeto, który w październiku 1995 roku przeciwko Albacate w La Corunie strzelił trzy razy w ciągu czterech minut i 43 sekund. Będąc zawodnikiem Valencii, David Villa potrzebował trzech sekund więcej na zdobycie trzech bramek przeciwko Bilbao.
Co jeszcze bardziej imponujące, dokładnie po półgodzinie gry zdobył czwartego gola, który ustalił wynik meczu na 4:0. Norweski kanonier dokonał czegoś podobnego pod koniec ubiegłego sezonu, kiedy to czterokrotnie trafił dla Villarrealu przeciwko Realowi Madryt. Wtedy było to jednak z większym odstępem czasu.
Sprawdź szczegóły meczu Atletico - Real Sociedad (4:0)
