W piątek radio Cadena SER ujawniło, że hiszpańska prokuratura zażądała 2,5 roku więzienia dla Raúla Asencio. Środkowy obrońca Realu Madryt jest jednym z czterech młodzików z akademii młodzieżowej klubu, którzy zostali oskarżeni w sprawie dotyczącej rozpowszechniania seksualnych wizerunków nieletnich bez ich zgody.
Akt oskarżenia wskazuje palcem na Asencio za przestępstwa przeciwko prywatności nieletnich, którzy uczestniczyli w dobrowolnym spotkaniu seksualnym. W gorszej sytuacji od Asencio są trzej pozostali oskarżeni, im dodano przestępstwo rozpowszechniania pornografii dziecięcej. W tym przypadku wnioskowany wyrok to 4 lata i 7 miesięcy.
Sprawa sięga 2023 roku, w hotelu na Wyspach Kanaryjskich, gdzie trzech zawodników uprawiało seks za obopólną zgodą z dwiema dziewczynami, jedną w wieku 18, a drugą 16 lat. Asencio ma okoliczność łagodzącą polegającą na tym, że nie brał udziału w spotkaniu, ale poprosił o zdjęcia - przestępstwo, które zdaniem prokuratury nie może pozostać bezkarne.
Raúl Asencio był jedną z niespodzianek Realu Madryt w poprzednim sezonie. Zawodnik drużyny B wykorzystał falę kontuzji na środku obrony, która dotknęła Edera Militão, Davida Alabę i był wyborem Carlo Ancelottiego przed Jesúsem Vallejo.
Sezon zakończył z 46 występami, tracąc na znaczeniu pod okiem Xabiego Alonso na Klubowych Mistrzostwach Świata, gdzie zagrał w czterech meczach.