Nowa kontrowersja z udziałem Viníciusa? Wygwizdany na Bernabeu zareagował na Instagramie

Vinícius w starciu z Sevillą
Vinícius w starciu z Sevillą DENIS DOYLE / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP

Brazylijczyk rozegrał spotkanie, w którym więcej było cieni niż blasków. A gdy schodził z boiska, żegnały go gwizdy, dopiero po chwili zagłuszone częściowo oklaskami.

Vinícius rozpoczął sobotnie spotkanie pomiędzy Realem Madryt a Sevillą z opaską kapitana na ramieniu. To wyróżnienie dla skrzydłowego, który dzięki stażowi i przywództwu otrzymał ten zaszczyt.

Jednak to uznanie miało dla niego dwie strony, bo występ Brazylijczyka przeciwko Hispalenses okazał się sporym rozczarowaniem. Czy to opaska ważyła aż tak wiele?

Statystyki podane przez Opta pokazują twardą rzeczywistość: Vinícius przez 90 minut oddał tylko jeden strzał na bramkę. W trakcie meczu zdołał wykonać zaledwie dwa kluczowe podania. I to mimo że grał na skrzydle, gdzie czuje się najlepiej, mając Mbappé jako ruchliwego napastnika i Rodrygo na drugim skrzydle. Właśnie drugi z Brazylijczyków stanowi modelową przeciwwagę: Rodrygo był kluczowy dla zwycięstwa Realu.

Güler pojawiał się między liniami, a Bellingham, który zdobył ładną bramkę głową, grał nieco cofnięty i prowadził grę w środku pola. Real Madryt miał narzędzia do budowania akcji. Vinícius jednak był mało widoczny.

Gdy Vini schodził z boiska i oddawał opaskę Courtoisowi, żegnały go długie gwizdy. Dopiero ponagleni przez spikera, niektórzy kibice dołączyli z oklaskami, by częściowo tę reakcję zagłuszyć. Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że Vinicius nie zbierał w ten sposób krytyki tylko za mecz - był wygwizdywany już podczas wyczytywania składu. 

Ostatnio 25-latek przechodzi wyjątkowo trudny okres. Właśnie rozpoczyna trzeci miesiąc bez zdobytego gola. Według niektórych spekulacji ma wylecieć z klubu (rozmowy o przedłużeniu kontraktu utknęły), jest uznawany za jednego z winnych ostatniej słabej passy.

Ma też swój wybuchowy charakter, który tylko przyporzył mu kolejnych krytyków, m.in. po wybuchu gniewu podczas El Clasico czy za domniemane ultimatum w sprawie zwolnienia Xabiego Alonso. W tygodniu po raz pierwszy w sezonie siedział 90 minut na ławce, co też - wyraźnie - znosił bardzo źle.

Kilka godzin po meczu piłkarz zmienił zdjęcie profilowe na Instagramie na fotografię z reprezentacją Brazylii, usuwając obraz w trykocie Realu. Wpis dotyczący samego sobotniego występu ograniczył do zdjęcia i trzech kropek.

Wyniki Viniciusa od początku sezonu
Wyniki Viniciusa od początku sezonuFlashscore