Trzymiesięczna rehabilitacja 33-letniego Niemca przysporzyła nieoczekiwanego problemu Barcelonie, która miała nadzieję wykorzystać jego kontuzję do złagodzenia ograniczeń Finansowego Fair Play wynikających z przepisów LaLiga.
Barcelona poprosiła go o podpisanie długoterminowego zwolnienia lekarskiego, które pozwoliłoby jej na rozliczenie 80% jego pensji do połowy sezonu i przestrzeganie zasad Finansowego Fair Play LaLiga, umożliwiając tym samym rejestrację nowych zawodników.
Jednak ogłoszenie przez Ter Stegena w mediach społecznościowych, że będzie wyłączony z gry tylko przez trzy miesiące, zirytowało kierownictwo klubu, ponieważ zasady LaLiga wymagają, aby zawodnik pozostawał poza grą przez co najmniej cztery miesiące, aby można było uznać to za długoterminową kontuzję.
"Decyzja o poddaniu się operacji została podjęta po konsultacji ze specjalistami medycznymi i w pełni zatwierdzona przez klub" – powiedział Ter Stegen w oświadczeniu na Instagramie, dzień po tym, jak został pozbawiony opaski kapitana klubu.
"Co więcej, ogłosiłem publicznie minimalny czas rekonwalescencji, którego będę potrzebował, a który został mi przekazany przez najbardziej renomowanych ekspertów i zawsze w porozumieniu z klubem".
Problemy z rejestracją
W zeszłym miesiącu Barca podpisała kontrakt z 24-letnim bramkarzem Joanem Garcią, którego pozyskała od lokalnego rywala Espanyolu, natomiast Marcus Rashford został wypożyczony z Manchester United.
Jednak obaj zawodnicy nie zostali jeszcze zarejestrowani na nowy sezon LaLiga, który rozpocznie się 15 sierpnia.
"Chciałbym również wyjaśnić – w świetle pewnych spekulacji – że wszystkie transfery klubu i przedłużenia kontraktów zostały sfinalizowane przed moją operacją" – dodał Ter Stegen.
"Dlatego w żadnym momencie nie mogłem uznać, że moje niefortunne okoliczności związane z nową operacją, którą musiałem przejść, będą konieczne do rejestracji innych kolegów... Każda inna interpretacja wydaje mi się zarówno niesprawiedliwa, jak i nieścisła".
"Rozumiem, że trudne chwile mogą generować napięcia, ale wierzę, że dzięki dialogowi i odpowiedzialności możemy konstruktywnie rozwiązać tę sytuację. Jestem w pełni gotowy do współpracy z zarządem klubu w celu rozwiązania tej sprawy i udzielenia wymaganej zgody".
Kontrowersje uwypuklają trudności finansowe Barcelony, która po raz kolejny walczy o zarejestrowanie nowych zawodników.
W zeszłym sezonie władze Blaugrany zwróciły się do Narodowej Rady Sportu Hiszpanii o pozwolenie na wystawienie Daniego Olmo i Pau Victora do końca sezonu po tym, jak LaLiga stwierdziła, że nie ma możliwości zarejestrowania tych dwóch zawodników na podstawie rozliczeń klubu.