Po ogłoszeniu w BBC, że grała przez całe EURO 2025 ze złamaną kością piszczelową, Lucy Bronze rozmawiała z mediami o kontuzji, którą leczyła "przez dwa miesiące".
"Odkryłam złamanie kości piszczelowej po meczu z Portugalią (w Lidze Narodów 30 maja), ale już pod koniec sezonu odczuwałam silny ból" - powiedziała.
"Odkryłam to, wszystkie angielskie zawodniczki o tym wiedziały, Sarina (Wiegman) też, ale zrobiłabym wszystko, aby grać dla Anglii, zawsze to powtarzałam".
"Nie mogłam znieść ciągłego przyjmowania ogromnej ilości leków, więc nie trenowałam cały czas, ale po prostu grałam w meczach i walczyłam dla mojej drużyny. Warto było."
Najstarsza zawodniczka reprezentacji Anglii dodała: "Cały turniej grałam ze złamaną kością piszczelową, a dzisiaj doznałam kontuzji kolana. Dlatego dziewczyny okazały mi tyle czułości po meczu ze Szwecją. To bardzo bolesne, ale będę świętować."