KNVB początkowo cofnął tymczasowo licencję klubu w maju tego roku po werdykcie niezależnej komisji licencyjnej, która stwierdziła, że Vitesse od dawna naruszało zasady i brakowało mu przejrzystości. Komisja odwoławcza odrzuciła oficjalną skargę klubu 31 lipca, stwierdzając, że przez wiele lat istniał "wzorzec oszustwa, obchodzenia i podważania systemu licencyjnego".
Ostatnią szansą było czwartkowe postępowanie przed sądem cywilnym w celu ustalenia, czy KNVB działał uczciwie i odpowiedzialnie. Sędzia orzekł jednak na korzyść związku i Vitesse definitywnie straciło możliwość rozpoczęcia sezonu 2025/26 w drugiej lidze. "Klub otrzymał wyrok sądu. Uważnie przeanalizujemy tę decyzję i rozważymy kolejne kroki" - powiedział zarząd na swojej stronie internetowej.
Vitesse było regularnym uczestnikiem Eredivisie w latach 1990-2024 i regularnie rywalizowało o europejskie puchary. W przeszłości było klubem partnerskim Chelsea. Punkt zwrotny nastąpił po odejściu rosyjskiego właściciela Valery'ego Ojfa, który musiał sprzedać swoje udziały z powodu umieszczenia go na liście sankcji Unii Europejskiej. Kolejne próby przejęcia przez Amerykanina Coleya Parry'ego czy lokalnego biznesmena Guusa Franka nie powiodły się, a w styczniu 2025 roku klub został przejęty przez grupę amerykańskich i niemieckich inwestorów.
Lokalne stowarzyszenie nie był jednak tej grupy ze względu na rzekome powiązania z Parrym i obawiało się, że miał on wpływ na prowadzenie klubu Arnhem za jej pośrednictwem. Doniesienia medialne sugerowały również, że odegrał on rolę w zgromadzeniu obecnych pięciu współwłaścicieli.

W czerwcu lokalne konsorcjum o nazwie "Sterkhouders" starało się odwrócić sytuację, ogłaszając, że przejmie klub i zachowa licencję. Grupa planowała przedstawić stowarzyszeniu długoterminowy i zrównoważony finansowo projekt, ale według KNVB inicjatywa pojawiła się zbyt późno i zawierała zbyt wiele niewiadomych, których nie można było rozwiązać przed rozpoczęciem nowego sezonu.
Wraz z ostatecznym cofnięciem licencji, Vitesse ma przestać istnieć jako profesjonalny klub. Opcją jest kontynuowanie działalności na poziomie amatorskim, ale nawet to oznaczałoby definitywny koniec 133-letniej historii drugiego najstarszego klubu piłkarskiego w Holandii.