"Bartosz Szywała to wielki polski talent, o którego zabiegały wielkie europejskie kluby, więc negocjacje były trudne. Cały dział sportowy we wszystkich departamentach był intensywnie zaangażowany w jego przybycie i od samego początku komunikował się z zawodnikiem i jego agentem. To pionierski krok, kiedy udało nam się sprowadzić pierwszego polskiego zawodnika w profesjonalnych rozgrywkach" - chwali nowy nabytek dyrektor sportowy Slavii Jiří Bílek.
"Dzięki wysokiej jakości pracy naszej akademii młodzieżowej możemy zaoferować i precyzyjnie dostosować proces treningowy tak, aby droga Bartosza prowadziła do jasnego celu, jakim jest kadra A, do której niewątpliwie ma ogromny potencjał. Chciałbym podziękować klubowi i agencji zawodnika, że negocjacje były uczciwe i doszliśmy do porozumienia. Teraz trzymam kciuki za Bartosza w jego dalszym rozwoju" - dodał szef działu sportowego Slavii.
Slavia pozyskała Szywałę, który oprócz gry na lewym skrzydle może występować również jako ofensywny pomocnik lub napastnik, rywalizując z wieloma dużymi europejskimi klubami. Atalanta, RB Lipsk i Utrecht chciały sprowadzić utalentowanego Polaka do swoich akademii młodzieżowych, a zainteresowanie nim miały również Borussia Dortmund, Augsburg, Bologna i inny włoski klub Parma.
"Slavia to ogromny klub, zdecydowanie zrobił na mnie ogromne wrażenie. Całe otoczenie, miasto, otoczenie – Praga. Naprawdę zrobiło na mnie wrażenie. Slavia to najlepszy klub w Czechach". "Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, a jednocześnie zmotywowany. To dla mnie ogromna motywacja do ciężkiej pracy" - powiedział.
Reprezentant Polski do lat 17 w zeszłym sezonie grał w rezerwach Śląska w trzeciej lidze, strzelając dwa gole w 18 meczach. Szywała grał również w najstarszej drużynie młodzieżowej, występując w 11 meczach i strzelając cztery gole.