Syn słynnego ojca dorastał w młodzieżowej akademii Barcelony. Chociaż La Masia jest uważana za jeden z najlepszych ośrodków szkoleniowych dla talentów, nie chciał być ciągle porównywany do swojego ojca i wyjechał do Anglii.
Według Daily Mail, spróbuje szczęścia w Hull City, gdzie ma grać w drużynie do lat 21. Ma nadzieję, że podczas pobytu w Bishop Burton College zdobędzie więcej czasu na grę i cenne doświadczenie, które będzie mógł wykorzystać w przyszłości.
"Chcę być Joao, tak ludzie mnie postrzegają. Nigdy nie starałem się być moim ojcem i nie chcę być jego cieniem.Dlatego też opuściłem Barcelonę, w której on również grał, aby pójść własną drogą i zbudować swoją karierę" - powiedział Mendes w wywiadzie dla ESPN kilka miesięcy temu.
Postanowił spróbować szczęścia w Anglii, kraju, który w przeszłości nie był łaskawy dla wielu brazylijskich zawodników. "Myślę, że ludzie chcą, abym był taki jak on, ale tak się nie stanie. Mój ojciec był jednym z najlepszych piłkarzy w historii. Jestem dumny z bycia jego synem, ale chcę też odnosić własne sukcesy. Staram się robić rzeczy po swojemu, nie grać w piłkę pod presją i oczekiwaniami" - powiedział syn Ronaldinho.