Monachijczyk w roli sędziego głównego meczu Bundesligi wystąpił po raz 344. w karierze, wyrównując rekord rozgrywek, należący do Wolfganga Starka.
W sobotę po 30 minutach niefortunnie stanął i doznał urazu prawego kolana. Przez chwilę kulejąc próbował dalej prowadzić spotkanie, ale w 34. przerwał mecz. Wówczas pomocy udzielił mu sztab medyczny Eintrachtu, bandażując prawe kolano doświadczonego arbitra, który "wytrzymał" na boisku do końca pierwszej połowy.
W przerwie została jednak podjęta decyzja, że jego obowiązki przejmie sędzia techniczny Patrick Schwanger, który tego dnia w wieku 28 lat zadebiutował w roli arbitra głównego. Z powodu tych zawirowań druga połowa rozpoczęła się z kilkominutowym opóźnieniem.
Debiut Brycha miał z kolei miejsce 28 sierpnia 2004 roku, w starciu Herthy Berlin z FSV Mainz.
"Jestem bardzo dumny, bo ta liczba wskazuje na moją długowieczność. My, sędziowie, nie możemy niczego wygrać, więc definiują nas takie rekordy" - mówił przed tym weekendem.
Sobotni mecz we Frankfurcie zakończył się zwycięstwem Stuttgartu 2:1.