Więcej

Schick na dłużej w Leverkusen, zarobi najwięcej spośród wszystkich czeskich piłkarzy w historii

Schick i dyrektor sportowy Bayeru Simon Rolfes.
Schick i dyrektor sportowy Bayeru Simon Rolfes.@bayer04
W ostatnich miesiącach wiele mówiło się o przyszłości Patrika Schicka. Teraz jednak decyzja została podjęta. Czeski napastnik zostaje w Leverkusen, z którym związał się umową do 2030 roku. Według inFotbal.cz, trzeci najlepszy strzelec ostatniego sezonu Bundesligi zarobi najwięcej spośród wszystkich czeskich piłkarzy w historii - w ciągu sezonu powinien osiągnąć dwucyfrową liczbę milionów euro.

Poprzednia umowa pomiędzy uczestnikiem nadchodzącego sezonu Ligi Mistrzów a najlepszym strzelcem Leverkusen w ostatnich latach obowiązywała do lata 2027 roku. Nowy kontrakt przedłuża więź pomiędzy Bayerem i Schickiem do czerwca 2030 roku. W 168 dotychczasowych meczach, pochodzący z Pragi zawodnik zdobył 81 bramek i dołożył do tego 12 asyst.

"Nie tylko przekonaliśmy jednego z najlepszych napastników w Europie do naszej koncepcji, ale przedłużając jego kontrakt, zapewniamy również postać lidera naszej drużyny, z którą będziemy dążyć do najwyższych celów w nadchodzących latach" - powiedział dyrektor sportowy Simon Rolfes na stronie internetowej klubu.

"Na początku kolejnego cyklu Bayeru 04 postrzegamy Patricka jako siłę napędową rozwoju. Łączy w sobie najwyższej klasy umiejętności i wyjątkową skuteczność strzelecką z doświadczeniem międzynarodowym.  Pomoże drużynie uzyskać niezbędną stabilność i strukturę" - dodał.

Ambicje klubu podziela również sam Schick. "Chcę i będę nadal wnosił swój wkład w zdobywanie bramek, to moja mocna strona. Ale poza tym nie mogę się doczekać bycia podporą w budowaniu nowej drużyny zdolnej do zdobycia tytułu. Podoba mi się wizja Bayeru, który ciężko pracuje, aby zbudować topowy zespół. Mocno wierzę, że w przyszłości nadal będziemy odgrywać ważną rolę w Bundeslidze i Europie".