1. Randal Kolo Muani
Przybycie: Lipiec 2022 z Nantes / za darmo
Odejście: wrzesień 2023 do PSG / 95 milionów euro
Eintracht Frankfurt odkrył swoją największą kopalnię złota w napastniku, który przed Mistrzostwami Świata 2022 był być może lepiej znany tylko fanom Bundesligi, ale po turnieju wiedział już o nim cały piłkarski świat. Nie zapisał się jednak w historii tego sportu tak, jak by sobie tego życzył.
Do dziś zapewne prześladuje go moment w ostatnich sekundach dogrywki w finałowym meczu z Argentyną, gdy jego gol mógł zawiesić złote medale na szyjach Francuzów w Katarze i pozwolić im obronić tytuł. Przy złotej szansie trafił jednak w refleks bramkarza Emiliano Martíneza, a reszta to już historia...
Nie zmieniło to jednak faktu, że w sezonie 2022/23 zaliczył 15 celnych strzałów i 11 asyst bramkowych w 32 pojedynkach w najwyższej niemieckiej lidze, a przed nowym sezonem Eintracht zainkasował za niego od PSG sowite 95 milionów euro. W Paryżu nie pokazał zbyt wielu umiejętności strzeleckich, minęło półtora roku i Kolo Muani jest już wypożyczony do Juventusu.
2. Omar Marmoush
Przybycie: lipiec 2023 z Wolfsburga / za darmo
Odejście: styczeń 2025 do Manchesteru City / 75 milionów euro
Rekord 5+1 zgromadzony w 33 występach w Bundeslidze w sezonie 2022/23 nie jest prawdopodobnie niczym przełomowym dla napastnika. Dlatego też egipski piłkarz przechodzi z Wolfsburga do Frankfurtu za darmo. Jego były pracodawca musiał jednak przecierać oczy i walić głową w mur na widok formy Marmousha.
W barwach Eintrachtu w kolejnej ligowej kampanii zdobył 12 bramek i zanotował sześć asyst w 29 pojedynkach. Swój armatni polot w pełni pokazał dopiero w bieżącym sezonie, gdy po 17 meczach przy jego nazwisku świeciły już imponujące liczby - przyczynił się do 24 momentów bramkowych, notując 15+9.
Potrafił się rozpędzić jak na bieżni, czyli dokładnie tak, jak potrzebowali tego w ostatnim czasie The Citizens, którzy wysłali za pochodzącego z Kairu zawodnika pokaźny przelew do Niemiec. W historii przybyć na Etihad Stadium Marmoush jest czwartym najdroższym zawodnikiem. Wygląda na to, że Pep Guardiola ma do dyspozycji kolejnego strzelca po Erlingu Haalandzie.
3. Luka Jović
Przybycie: lipiec 2019 z Benfica / 22,3 mln €
Odejście: lipiec 2019 do Realu Madryt / 63 mln euro
Przed jego stałym transferem do Frankfurtu i późniejszą przeprowadzką do Realu, niemiecki klub miał serbskiego napastnika na dwuletnim wypożyczeniu. W sezonie 2018/19 Jović strzelił imponujące 17 bramek ligowych i dodał pięć asyst. Jego faza w Lidze Europy była znacznie jaśniejsza - w 14 występach zanotował bilans 10+1 i doprowadził swój zespół aż do półfinału.
Taki wyczyn nie umknął uwadze włodarzy Los Blancos - ze stolicy Hiszpanii na konto Eintrachtu powędrowały 63 miliony za ówczesnego magika. Tym samym uczestnik Bundesligi zarobił na transakcjach związanych z Serbem 40,7 miliona euro. Od tamtej pory Jović nie odnalazł jednak podobnej formy...
Przybycie: lipiec 2017 z Utrechtu / 12 milionów euro
Odejście: lipiec 2019 do West Ham / 50 milionów euro
Przybycie: lipiec 2023 z Royal Antwerp / 13,7 mln euro
Odejście: Sierpień 2024 do PSG / 40 milionów euro
Przybycie: Lipiec 2021 z Bröndby / 7 milionów euro
Odejście: Sierpień 2023 do Napoli / 30 milionów euro
7. André Silva
Przybycie: Wrzesień 2020 z AC Milan / 3 mln €
Odejście: Lipiec 2021 do Lipsk / 23 mln €
Łącznie za 7 zawodników wymienionych powyżej:
Zapłacono: 58 milionów euro
Zebrano: 376 milionów euro