Mainz twierdzi, że El Ghazi okazał "skruchę". Holender zaprzeczył. Jest odpowiedź klubu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Mainz twierdzi, że El Ghazi okazał "skruchę". Holender zaprzeczył. Jest odpowiedź klubu

Zaktualizowany
Anwar El Ghazi dla Mainz
Anwar El Ghazi dla MainzFSV Mainz
Sprawa publicznego poparcia dla Palestyny przez 28-letniego Holendra pozostaje kontrowersyjna. Został ponownie dopuszczony do treningów w niemieckim klubie, ale zaprzeczył wersji klubu. W odpowiedzi na jego wpis klub napisał, że nie rozumie postępowania zawodnika i zapowiedział analizę prawną.

Pozyskany tego lata z PSV Eindhoven Anwar El Ghazi miał trudny początek w niemieckim klubie. Nie z powodu jego występów na boisku (jedna asysta w trzech meczach), ale z powodu odbioru zachowań poza nim.

28-letni Holender został zawieszony w zeszłym miesiącu po wpisie w mediach społecznościowych, w którym wyraził poparcie dla Palestyńczyków po rozpoczęciu ostrzału Gazy przez Izrael. Post został uznany za antysemicki, a zawodnik został natychmiast zawieszony. Po zawieszeniu piłkarz dalej publikował komunikaty w tej sprawie, by upewnić się, że zostanie dobrze zrozumiany: potępił wszelkie ataki na niewinnych cywilów, nie tylko w Palestynie, ale również w Izraelu.

Wszystko wydawało się być rozwiązane w poniedziałek, kiedy Mainz wydało oświadczenie ujawniające, że zawodnik został przywrócony do gry i jest ponownie dostępny do treningów i meczów. W tym samym oświadczeniu klub podkreślił, że El Ghazi "okazał skruchę" i w tym miejscu pojawiły się nowe kontrowersje.

W środę, w obszernej publikacji w mediach społecznościowych, Holender odniósł się do oświadczenia klubu, że nie zmienił swojego stanowiska.

"W celu uniknięcia jakichkolwiek wątpliwości, moje oświadczenie z 27 października było moim jedynym i ostatecznym przekazem zarówno dla FSV Mainz 05, jak i opinii publicznej w związku z moimi postami w mediach społecznościowych w ostatnich tygodniach. Jakiekolwiek inne stanowiska, komentarze czy przeprosiny przypisywane mi nie są zgodne z prawdą, nie zostały przeze wydane przeze mnie ani z mojego upoważnienia" - zaczyna się komunikat, wyraźnie podważając oficjalny przekaz klubu.

"Moja opinia pozostaje niezmienna od samego początku. Jestem przeciwko wojnie i przemocy. Jestem przeciwko zabijaniu niewinnych cywilów, jestem przeciwko wszelkim formom dyskryminacji. Jestem przeciwko islamofobii, jestem przeciwko antysemityzmowi. Jestem przeciwko ludobójstwu. Jestem przeciwko apartheidowi. Jestem przeciwko okupacji. Jestem przeciwko okupacji. Nie okazałem skruchy z powodu stanowiska, które zająłem. Nie zdystansuję się od tego, co powiedziałem, teraz i do ostatniego tchu, dla ludzkości i uciskanych" - czytamy w oświadczeniu.

Klub odpowiada na Twitterze/X

FSV Mainz ze zdumieniem przyjęło stanowisko piłkarza. W bardzo krótkim komunikacie czytamy:

"Main 05 nie rozumie i jest zaskoczone stanowiskiem Anwara El Ghaziego z mediów społecznościowych odnoszącym się do klubu. Klub przeanalizuje fakty pod kątem prawnym i wtedy oceni sytuację. Zawodnik w poniedziałek skorzystał ze zwolnienia lekarskiego i nie bierze udziału w treningach".