53-letni Duńczyk zastąpił Holendra Erika ten Haga, który stał się najszybciej zwolnionym szkoleniowcem w historii Bundesligi - po zaledwie dwóch meczach.
Debiut był udany, mimo że drużyna z Leverkusen kończyła mecz w dziewiątkę, grając ponad pół godziny w osłabieniu. Do przerwy gospodarze prowadzili 2:0 po bramkach Hiszpana Alejandro Grimaldo z wolnego oraz Czecha Patricka Schicka z rzutu karnego.
Drugą połowę zaczęli jednak fatalnie - w 52. minucie kontaktowego gola strzelił Turek Can Yilmaz Uzun, a siedem minut później czerwoną kartkę (drugą żółtą) otrzymał Robert Andrich.
Eintracht, jeden z trzech zespołów z kompletem punktów po dwóch kolejkach, nie potrafił wykorzystać przewagi liczebnej, nawet wtedy, gdy w drugiej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę ujrzał drugi z zawodników Bayeru, Argentyńczyk Ezequiel Fernandez. Grając w dziewięciu Aptekarze jeszcze podwyższyli wynik po drugiej bramce Grimaldo (90+8.). To pierwsze zwycięstwo Bayeru w sezonie.
W sobotę broniący tytułu i prowadzący w tabeli Bayern Monachium podejmie beniaminka Hamburger SV. Będzie to pierwsze starcie tych drużyn od ponad siedmiu lat. W ostatnich ośmiu występach na Allianz Arena przed tą przerwą piłkarze z Hamburga stracili... 50 goli.
