Bayern pierwszego gola zdobył po rzucie rożnym, gdy kończył się pierwszy kwadrans. Piłka najpierw została zagrana na dalszy słupek, po czym trafiła do Josipa Stanisicia, który udanie główkował. Chorwat w 85. występie w barwach Bayernu zdobył dopiero trzeciego gola. W tym momencie monachijczycy na koncie mieli dwa razy więcej goli (52) niż wicelider Borussia Dortmund (26).
Drugie trafienie dla gości również padło po zamieszaniu na polu karnym z najbliższej odległości. Refleksem popisał się francuski pomocnik Michael Olise (32.). Lider klasyfikacji strzelców Harry Kane (18 goli) długo nie był zbyt aktywny. Anglik był bliski pokonania bramkarza rywali w 53. minucie, kiedy to trafił w słupek. W doliczonym czasie zmylił defensywę, ustalając wynik na 4:0. Kilka minut wcześniej główką Kolumbijczyk Luis Diaz (86.) wpisał się do protokołu, wykorzystując dokładne podanie od Stanisicia.
W innym niedzielnym spotkaniu zmierzyły się drużyny, które chcą uniknąć degradacji. SV Mainz 05 bezbramkowo zremisowało z St. Pauli. Cały mecz rozegrała trójka polskich zawodników. W drużynie gospodarzy wystąpił młodzieżowy reprezentant Polski Kacper Potulski, który tydzień temu strzelił gola Bayernowi w zremisowanym 2:2 meczu. St. Pauli reprezentowali Adam Dźwigała i Arkadiusz Pyrka.
16. w klasyfikacji St. Pauli w dorobku ma 12 pkt i zachowało przewagę czterech „oczek” nad zamykającym tabelę Mainz.
Bayern z 41 pkt przewodzi stawce. Druga jest Borussia - 32, a trzeci Bayer Leverkusen - 29. Wznowienie rozgrywek nastąpi 9 stycznia.

