Większość rozstrzygnięć w 1. Lidze zapadła już wcześniej, w tym najważniejsze. Jako pierwsza awans zapewniła sobie Arka Gdynia, która prowadzi w tabeli z dorobkiem 69 pkt. Przed tygodniem powrót do krajowej elity zapewniła sobie ekipa z Niecieczy, która ma punkt mniej, a teraz może zdecydować o przyszłości Kotwicy.
Beniaminek z Kołobrzegu ma 29 punktów i jest tuż "nad kreską". Dwa mniej zgromadziła do tej pory Pogoń, która w kończącej sezon serii podejmie zdegradowaną już Wartę. Siedlczanie, którzy w poprzednich czterech kolejkach wywalczyli osiem punktów i wydostali się z dna tabeli, mają też lepszy bilans bezpośrednich meczów z Kotwicą, co będzie ich premiować, gdyby w niedzielny wieczór okazało się, że te drużyny będą mieć identyczny dorobek punktowy.
W 34. kolejce walka toczyć się będzie jeszcze o rozstawienie w barażach. Wiadomo, że do dwuetapowej "dogrywki" o ostatnie miejsce premiowane awansem przystąpią Wisły z Płocka i Krakowa, Miedź Legnica i Polonia Warszawa. W najlepszej pozycji wyjściowej, żeby zająć trzecią lokatę i mieć ewentualnie przywilej rozgrywania obu spotkań barażowych na własnym stadionie są "Nafciarze", którzy w niedzielę podejmą Miedź. Mająca dwa "oczka" mniej ekipa z Krakowa na zakończenie sezonu zagra w Rzeszowie z 12. Stalą, a szóstą Polonię, która może się ewentualnie tylko zamienić miejscami z Miedzią, czeka wyjazd do Chorzowa i potyczka z Ruchem.

Terminy meczów barażowych to 29 maja i 1 czerwca, kiedy odbędzie się finał.
Arka o mistrzostwo 1. Ligi powalczy w Stalowej Woli z zamykającą tabelę Stalą. Z kolei najlepiej punktujący na wiosnę GKS Tychy podejmie mający taki sam dorobek w ogólnej tabeli Górnik Łęczna, a stawką będzie siódma lokata na koniec sezonu. Co ciekawe, dwa kolejne zespoły w tabeli - ŁKS i Znicz Pruszków - zmierzą się ze sobą w Łodzi.