Szulczek zanotował świetny start w Ruchu Chorzów
Szulczek pracę w Ruchu Chorzów rozpoczął w sierpniu 2024 roku, kiedy zastąpił na stanowisku trenera Janusza Niedźwiedzia. Początek jego pracy był bardzo obiecujący, bo Ruch potrafił notować zwycięstwa seriami i w pierwszych 10 meczach ligowych pod jego wodzą Niebiescy odnieśli 7 triumfów oraz 3 porażki.
Gorzej sytuacja wyglądała wiosną, bo zespół Szulczka długo nie potrafił złapać rytmu i zanotował 7 spotkań ligowy z rzędu bez kompletu punktów, co spowodowało, że perspektywa awansu czy nawet gry w barażach mocno się oddaliła.
W międzyczasie Ruch dotarł do półfinału Pucharu Polski, gdzie musiał uznać wyższość Legii Warszawa, która rozbiła Niebieskich 5:0. Ostatecznie Ruch zakończył sezon w Betclic 1. Lidze na 10. pozycji ze stratą 8 punktów do strefy barażowej.
Słaba wiosna i początek sezonu 2025/26 poskutkowały zwolnieniem Szulczka
Mimo to Dawid Szulczek pozostał na stanowisku i przygotowywał zespół do walki o awans w sezonie 2025/26. Już wiemy, że ta misja z Ruchem się nie uda, bo po zaledwie trzech kolejkach stracił pracę. W nowej kampanii pokonał 2:1 Górnik Łęczna, zremisował 1:1 z Puszczą Niepołomice i przegreał w ostatnim spotkaniu 1:3 ze Śląskiem Wrocław.
We wtorek 5 sierpnia klub przekazał, że Szulczek nie będzie dalej szkoleniowcem Ruchu Chorzów, a jego umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Przez niecały rok pracy Dawid prowadził zespół w 35 meczach, z których 17 wygrał, 6 zremisował i 12 przegrał.
Dla 35-letniego Szulczka była to trzecia praca jako pierwszego trenera w karierze. Wcześniej prowadził Wartę Poznań i Wigry Suwałki. Jako asystent szlify zbierał w Rozwoju Katowice, a następnie w Stali Mielec i Wiśle Kraków.
Przypomnijmy, że to już druga zmiana trenera w Betclic 1. Lidze w tym sezonie, bo w poniedziałek 4 sierpnia Miedź Legnica przekazała, że Wojciech Łobodziński również za porozumieniem stron przestał pełnić rolę szkoleniowca w tym klubie.