Były brazylijski napastnik, który już wcześniej wyraził możliwość ubiegania się o najwyższe stanowisko w organizacji, teraz oficjalnie potwierdził swoją kandydaturę w wywiadzie dla TV Globo.
"To ogłoszenie jest właśnie po to, aby wysłać wiadomość do prezesów federacji klubowych, że jestem kandydatem na prezydenta CBF, mam niesamowite plany i zanim ktokolwiek odda swój głos, chciałbym odbyć osobistą rozmowę z każdym z nich. Zamierzam podróżować po Brazylii, aby poznać każdego z nich" - zapowiedział Ronaldo Fenómeno, który w najbliższych miesiącach zamierza podróżować po wszystkich brazylijskich stanach, spotykając się z różnymi federacjami i klubami.
"Mam setki motywacji, ale największą z nich jest powrót z szacunkiem do brazylijskiego futbolu na światowym poziomie. To, co najczęściej spotyka mnie na ulicy, to ludzie zatrzymujący mnie i proszący o ponowną grę, ponieważ sytuacja reprezentacji nie jest najlepsza, zarówno na boisku, jak i poza nim" - wyjaśnił były zawodnik.
Ednaldo Rodrigues jest obecnym prezydentem CBF, wybranym w marcu 2022 roku na czteroletnią kadencję. Kolejne wybory odbędą się na początku 2026 roku. Został on nawet usunięty z funkcji prezydenta pod koniec 2023 r. przez Trybunał Sprawiedliwości w Rio de Janeiro (TJ-RJ), który orzekł, że umowa CBF z prokuraturą, która pozwoliła na ostatnie wybory, była nieważna. Na początku tego roku Ednaldo Rodrigues uzyskał nakaz sądowy, który przywrócił go do władzy.
Ronaldo ma poparcie FIFA i dawnych legend
Według brazylijskiej prasy, Ronaldo powinien mieć nawet wsparcie FIFA w tej ofercie, ponieważ były zawodnik ma świetne relacje z prezydentem Giannim Infantino.
Podczas pożegnalnej imprezy Adriano na Maracanã w ostatnią niedzielę, różne osobistości piłkarskie opowiedziały się za kandydaturą Ronaldo. Obecny senator Romário, który również chciał ubiegać się o urząd, był jednym z tych, którzy poparli byłego reprezentanta Brazylii.
"Bycie prezydentem CBF nie jest łatwe, nie wystarczy tylko chcieć. Ja też kiedyś chciałem nim być i widziałem, jakie to trudne. CBF ma problemy. Ronaldo ma już doświadczenie w piłce nożnej z Cruzeiro i Valladolid i myślę, że miał dużo szczęścia: pokazał, że jest zdolnym, kompetentnym facetem. Ma wokół siebie ludzi, którzy mogą mu bardzo pomóc. CBF zmieniło się w stosunku do tego, czym było kiedyś, nie widzę już tej korupcji. Ale teraz, kiedy mówimy o Ronaldo jako możliwym prezydencie CBF, to jest to interesujące, możesz być tego pewien" - powiedział Romário.