Więcej

Zwycięstwa Duplantisa, Warholma i Bol, Polacy na drugim planie w Chorzowie

Zwycięstwa Duplantisa, Warholma i Bol, Polacy na drugim planie w Chorzowie
Zwycięstwa Duplantisa, Warholma i Bol, Polacy na drugim planie w ChorzowieČTK / Ožana Jaroslav / Profimedia
Norweg Karsten Warholm podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie przebiegł 400 m ppł w 46,28. To najlepszy wynik w tym roku. Liderką tabel jest także zwyciężczyni w tej konkurencji wśród pań Holenderka Femke Bol. Szwed Armand Duplantis skoczył 6,10 i wygrał zawody tyczkarzy. Z Polaków najlepiej spisał się Dawid Wegner – czwarty w rzucie oszczepem.

 

Warholm jest rekordzistą świata. W 2021 roku wygrał finałowy bieg na 400 m przez płotki czasem 45,94 i zdobył złoty medal igrzysk olimpijskich w Tokio. W sobotę Norweg z dużą przewagą triumfował w mityngu Diamentowej Ligi na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Drugi Ezekiel Ndouassel ustanowił rekord Nigerii – 47,31. Trzecie miejsce zajął Katarczyk Abderrahman Samba – 47,34. Polacy nie startowali w tej konkurencji.

Bol w biegu na 400 m ppł uzyskała najlepszy wynik sezonu – 51,91 i ustanowiła rekord Memoriału Kamili Skolimowskiej, zaliczanego do cyklu Diamentowej Ligi. Druga Emma Zapletalova poprawiła rekord Słowacji – 53,58. Anna Gryc zajęła ósme miejsce – 56,38.

Bol jako rekordzistka Europy wywiązała się w Chorzowie z roli faworytki. Pewnie wygrała bieg na 400 m ppł. Nad drugą Zapletalovą miała niemal dwie sekundy przewagi. Trzecie miejsce zajęła Amerykanka Jasmine Jones – 53,64.

Mondo nie atakował rekordu

Duplantis wygrał konkurs tyczkarzy wynikiem 6,10. Później miał trzy nieudane próby na 6,20. Nie atakował swojego rekordu świata, który od paru dni wynosi 6,29. Drugi był Grek Emmanouil Karalis – 6,00. Piotr Lisek wynikiem 5,70 zajął dziewiąte miejsce.

"Nie jest łatwo poprawiać rekord świata co kilka dni. Kolejny raz chciałbym to zrobić w Tokio. Taki jest plan. Czułem zmęczenie startem w Budapeszcie, ale i tak jestem zadowolony z tego, co dzisiaj pokazałem w Chorzowie" - powiedział Duplantis.

Wagner najlepszym Polakiem

Z Polaków startujących w sobotę w Memoriale najlepiej spisał się oszczepnik Wegner, który rzucił 81,19 i zajął czwarte miejsce. Piąty był drugi z biało-czerwonych Cyprian Mrzygłód – 81,10. Wygrał Kenijczyk Julius Yego – 83,60.

"Od was się dowiaduję, że byłem najlepszy z Polaków w tym mityngu. To motywacja do ciężkiej pracy. W Tokio mierzę w pierwszą ósemkę, więc bardzo fajnie było wystąpić w tak renomowanym mityngu" – powiedział Wegner.

Mrzygłód, który w tym sezonie rzucał już powyżej 85 metrów, nie był do końca zadowolony: – Liczyłem na więcej, bo mnie na to stać. Jak nie dziś, to na kolejnych zawodach. Schodzimy z obciążeń i czekamy na Tokio.

Swoboda z najlepszym wynikiem sezonu

Ewa Swoboda wynikiem 11,08 zajęła ósme miejsce w biegu na 100 m. To jej rekord sezonu. Najszybsza była Amerykanka Melissa Jefferson Wooden – 10,66.

"Trybuny mnie dziś poniosły, ten hałas był ogromny i motywujący. Nie spodziewałam się takiego rezultatu, bo jesteśmy w ciężkim treningu. Zejdziemy z niego dopiero przed mistrzostwami świata. Tam ma być najlepiej. Mało w tym roku startuję, bo energia ma być w Japonii" – powiedziała Swoboda.

W biegu na 1500 m najlepszy w br. czas na świecie uzyskała Gudaf Tsegay – 3.50,62. Etiopka w marcu zdobyła złoty medal halowych mistrzostw świata w Nankinie. W Chorzowie drugie miejsce wynikiem 3.54,74 zajęła Kenijka Beatrice Chebet, która w igrzyskach olimpijskich w Paryżu wywalczyła dwa złote medale – na 5000 m i 10000 m.

Na 1500 m startowały też dwie Polki. 11. na mecie Klaudia Kazimierska poprawiła rekord życiowy na 3.59,66, a 12. Weronika Lizakowska uzyskała czas 4.03,65. Angelika Sarna była ósma w biegu na 800, a wynik 1.59,08 to jej nowy rekord życiowy. Brytyjka Kelly Hodgkinson wygrała uzyskując najlepszy w tym roku czas na świecie - 1.54,74.

Liderką światowych tabel jest od soboty także Kenijka Faith Kipyegon. 3000 m pokonała w czasie 8.07,04 i niespełna sekundy zabrakło jej do nowego rekordu świata w tej konkurencji.