Kadra zagrała w Trydencie po tygodniowym zgrupowaniu w Krakowie. Wystąpiła w najsilniejszym składzie z kapitanem Mateuszem Ponitką, Jeremym Sochanem z San Antonio Spurs, Michałem Sokołowskim i weteranem 36-letnim Kamilem Łączyńskim, ale to zawodnicy dotychczas drugiego planu byli tymi, którzy w drugiej połowie odrobili straty.
Najlepszymi na parkiecie byli rozgrywający Andrzej Pluta - 18 pkt i trzy asysty oraz środkowy Dominik Olejniczak - 16 pkt oraz pięć zbiórek. Dla obydwu to rekordy punktowe w seniorskiej reprezentacji. 16 punktów uzyskał także drugi podkoszowy Aleksander Balcerowski, który trafił m.in. 7 z 10 rzutów za dwa punkty. Z kolei najwięcej asyst mieli Sokołowski - sześć i Łączyński - pięć.
Polacy do przerwy przegrywali 38:46, ale w trzeciej kwarcie odrobili straty. Był remis 61:61 i nawet prowadzenie 63:61. W czwartej, niezwykle wyrównanej, akcje Pluty (wszystkie swoje punkty zdobył w drugiej połowie) i asysty do Olejniczka oraz rzuty z dystansu Gielo dały biało-czerwonym, grającym w tej części bez Sochana i Ponitki, minimalną przewagę. Na siedem sekund przed końcem zespół Milicicia prowadził 91:87, ale rywale trafili za trzy punkty. Faulowany w kolejnej akcji Łączyński wykorzystał jeden z dwóch wolnych, ustalając wynik meczu na 92:90.
Wyjazdowe gry kontrolne pierwszego etapy zamknie spotkanie z Serbią, w środę 6 sierpnia w Belgradzie. Biało-czerwonych czekają też trzy mecze towarzyskie w kraju (Katowice i Sosnowiec) ze Szwecją, Gruzją i Finlandią.
42. edycja mistrzostw Europy rozegrana zostanie w czterech grupach po sześć drużyn w czterech krajach: w Limassol na Cyprze, fińskim Tampere, w Katowicach oraz w Rydze. W stolicy Łotwy odbędzie się także faza pucharowa i walka o medale. Biało-czerwoni w grupie D zagrają w katowickim Spodku z wicemistrzami olimpijskimi i Europy - Francuzami, a także ze Słowenią, Izraelem, Belgią i Islandią.