Jazdę na czas zaplanowano na płaskim, 12,5-kilometrowym odcinku.
Walka o zwycięstwo w wyścigu zapowiada się interesująco. Langellotti ma przewagę tylko siedmiu sekund nad Amerykaninem Brandonem McNultym (UAE Team Emirates-XRG), który w odróżnieniu od lidera świetnie jeździ na czas.
Trzecią pozycję, ze stratą 20 sekund, zajmuje Włoch Antonio Tiberi (Bahrain-Victorious), a jedną sekundę więcej traci Szwajcar Jan Christen, kolega klubowy Majki i McNulty'ego.
Majka, jedyny z polskich kolarzy w czołówce, zajmuje szóstą lokatę, a od Langellottiego dzielą go 24 sekundy.
Najlepszymi specjalistami od jazdy na czas wśród pozostałych w wyścigu zawodników są Szwajcar Stefan Kueng (Groupama-FDJ), wicemistrz świata z 2022 roku, oraz właśnie McNulty.
Kueng nie liczy się w klasyfikacji generalnej. Natomiast wicelider McNulty w ubiegłym roku był mistrzem Stanów Zjednoczonych w tej konkurencji, a także wygrał etapy jazdy na czas we Vuelta a Espana, Tour de Suisse oraz UAE Tour.
Nieźle sobie radzi także Tiberi, który w tym sezonie był m.in. czwarty w próbie na czas podczas wyścigu Tirreno-Adriatico.
W niedzielę zawodnicy będą startować w kolejności odwrotnej od zajmowanej w klasyfikacji generalnej. Jako pierwszy pojedzie sklasyfikowany na ostatnim, 116. miejscu Kolumbijczyk Fernando Gaviria. Wyruszy na trasę o godz. 14.11. Majka wystartuje o 16.05, a Langellotti o 16.15.