Więcej

Tadej Pogacar: Arogancja to jedno, próba wygrania Tour de France to drugie

Tadej Pogacar
Tadej PogacarMARCO BERTORELLO / AFP
W obliczu oskarżeń o arogancję i krytyki o nadmierną dominację w Tour de France, Tadej Pogacar upierał się w środę, że jego drużyna nie robi nic, by "być arogancka", ale po prostu stara się "ułatwić sobie wyścig".

"Arogancja to jedno, próba wygrania Tour de France to drugie" - powiedział Słoweniec, którego drużyna wygrała już pięć etapów i wydaje się być na dobrej drodze do zwycięstwa w tym Wielkim Tourze.

We wtorek kilka drużyn i kibiców, w tym dyrektor TotalEnergies Jean-René Bernaudeau oraz konsultant i były kolarz Thomas Voeckler, było zirytowanych zachowaniem Nilsa Politta, niemieckiego kolegi z drużyny Pogacara, który ostro upomniał kolarzy próbujących przeprowadzić atak na etapie Mont Ventoux.

Ta próba zastraszenia okazała się nieskuteczna: kilka kilometrów dalej uformowała się ucieczka 34 kolarzy, która walczyła o zwycięstwo etapowe na Mont Chauve, gdzie triumfował Valentin Paret-Peintre.

"Wielu kolarzy może postrzegać nas jako aroganckich, tak jak wczoraj, gdy próbowaliśmy uspokoić sytuację, gdy tego chcieliśmy, ponieważ jesteśmy drużyną, która musi kontrolować każdy kilometr tego wyścigu" - powiedział "Pogi".

W ostatnich dniach, po popisie Pogacara w Pirenejach i jego kolegi z drużyny Tima Wellensa w Carcassonne, który wygrał po ucieczce, zespół z Emiratów był krytykowany za brak wspólnego zarządzania wyścigiem.

"Nie staramy się być aroganccy, staramy się, aby wyścig był dla nas jak najłatwiejszy", dodał trzykrotny zwycięzca Tour.

"Myślę, że niektórzy powinni się uspokoić i może to zabrzmieć bardzo arogancko" - powiedział.