Klopp, który zakończył udany dziewięcioletni pobyt w Liverpoolu w zeszłym sezonie, a także trenował Mainz i Borussię Dortmund w Bundeslidze, został mianowany na swoje stanowisko w zeszłym roku, ale oficjalnie rozpoczął pracę w tym miesiącu.
"To jest to, co chciałem zrobić. Skończyłem siedem miesięcy temu w Liverpoolu. Zrobiłem to świadomie" - powiedział na konferencji prasowej.
"Kilka miesięcy później nadarzyła się okazja. Nie chcę być pasażerem ani ważną osobą w pokoju. Naprawdę chcę nadać temu jakąś wartość".
Klopp dołączył do Liverpoolu w październiku 2015 roku i wygrał Ligę Mistrzów, Premier League, Klubowe Mistrzostwa Świata, Puchar Anglii, Puchar Ligi i Superpuchar, a także Tarczę Wspólnoty podczas swojej kadencji. Poprowadził również Borussię Dortmund do dwóch tytułów Bundesligi w 2011 i 2012 roku, Pucharu Niemiec i finału Ligi Mistrzów w 2013 roku.
Nie będzie zaangażowany w codzienne operacje, ale będzie działał jako doradca dla klubów Red Bull w Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Japonii i Austrii, wspierając jednocześnie globalną operację skautingu organizacji.
Przyczyni się również do szkolenia i rozwoju trenerów.
"Zawsze chciałem uczyć się nowych rzeczy i od razu poczułem, że to jest dokładnie to, co chcę robić. To inna rola".
Klopp powiedział, że nie chce już pracować jako trener, ponieważ robił to przez ponad 20 lat i podjął inne wyzwanie.
"Nie chciałem już tego robić. Chciałem zacząć od nowa i to jest okazja. Aby dodać wartość" - powiedział.
"Jak to będzie wyglądać, zobaczymy. Nie ma jednego planu, który działa dla wszystkich zespołów. Chcemy być jak najlepsi. W każdym dziale, w każdym klubie".
Red Bull jest właścicielem klubów na różnych kontynentach, a także posiada udziały w drugoligowym klubie Paris FC, który Klopp odwiedził kilka dni temu.
"Postrzegam siebie jako doradcę, a dobry doradca jest częścią decyzji" - powiedział Klopp.
"Jestem osobą z największym doświadczeniem (w organizacji). To dość młody zespół, więc jesteśmy gotowi do pracy. Poprawiamy siebie, a przez to poprawiamy ludzi wokół nas".