Geiger zajął trzecie miejsce w niedzielę w Kuusamo w Finlandii. "To były niesamowite zawody. Jestem niesamowicie wdzięczny, że udało mi się tego dokonać i że zostałem nagrodzony podium" - powiedział były wicemistrz Turnieju Czterech Skoczni. Geiger po raz ostatni stanął na podium w grudniu 2023 r., odnosząc dwa zwycięstwa w Klingenthal.
Wellinger również był bardziej niż zadowolony, kontynuując dobre wyniki Niemców dzień po drugim zwycięstwie Piusa Paschke w tym sezonie."Pius w sobotę, ja dzisiaj - to bardzo fajne. Naprawdę daliśmy z siebie wszystko" - powiedział Bawarczyk.
Wyjątkowe zwycięstwo Wellingera
Paschke zachował również żółtą koszulkę lidera w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ponieważ wygrał już zawody inauguracyjne w Lillehammer. Ostatni raz trzy niemieckie zwycięstwa w pierwszych czterech zawodach miały miejsce 24 lata temu.
W międzyczasie Wellinger kontynuował swoje szczególne relacje ze skocznią narciarską w fińskim kole podbiegunowym. "Kuusamo jest dla mnie czymś wyjątkowym. W 2012 roku mogłem świętować tutaj swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata w drużynie. W 2014 roku mogłem zobaczyć wnętrze szpitala - niestety", powiedział.
Dokładnie dziesięć lat temu Wellinger doznał złamania obojczyka i skręcenia kręgosłupa po upadku w Kuusamo. Ale wrócił - i wskoczył tam na podium w 2017 (3.), 2018 (2.) i 2023 (3.) roku. Teraz przyszło zwycięstwo. "Lubię tę skocznię, lubię atmosferę, jest dla mnie wyjątkowa" - powiedział.