Więcej

Anna Twardosz miałaby życiówkę, wynik odebrało jej odwołanie zawodów na finiszu

Anna Twardosz miałaby życiówkę, wynik odebrało jej odwołanie zawodów na finiszu
Anna Twardosz miałaby życiówkę, wynik odebrało jej odwołanie zawodów na finiszuPAP/Grzegorz Momot
Po występie 48 z 55 zawodniczek odwołany został konkurs Pucharu Świat w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. O ogromnym pechu może mówić Anna Twardosz, która w momencie przerwania konkursu zajmowała ósme miejsce. Na godz. 16 w tym samym miejscu planowane są zawody mężczyzn.

Silne podmuchy wiatru sprawiły, że rywalizacja kobiet rozpoczęła się z opóźnieniem, ale później zawody przebiegały w miarę płynnie. Twardosz oddała skok na 105 m i miała bardzo wysoką rekompensatę za wiatr, co pozwoliło jej wyprzedzić wiele rywalek, które osiągnęły lepsze odległości.

Po występie 48. na liście startowej Norweżki Thei Minyan Bjoerseth zaczęły się intensywne opady śniegu i rywalizacja została wstrzymana. W czasie tej przerwy zapadła decyzja o odwołaniu drugiej serii konkursowej, a wiążące miały być wyniki pierwszej. To oznaczałoby dla Twardosz najwyższe w karierze miejsce w zawodach PŚ - dotychczas jej rekordem była 25. lokata w Willingen w lutym tego roku.

Po kilkunastu minutach jury zdecydowało jednak o anulowaniu wszystkich wyników i odwołaniu zawodów. W tym momencie na prowadzeniu była Norweżka Anna Odine Stroem z imponującym wynikiem 132 m.

Pozostałe Polki zajmowały dalekie pozycje. Natalia Słowik uzyskała 88 m i była sklasyfikowana na 42. miejscu, a Nicole Konderla skoczyła 85 m i była przedostatnia.

Pod znakiem zapytania stoją planowane na godzinę 16 zawody mężczyzn z udziałem Jakuba Wolnego, Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Piotra Żyły i Kamila Stocha.