W poniedziałkowym meczu 14. kolejki Ekstraklasy spotkają się zespoły, w których meczach pada najwięcej goli w lidze. Lechia Gdańsk będzie pierwszym rywalem nowego szkoleniowca Radomiaka Radom.
Aktualności i forma drużyn
Przed tygodniem piłkarze Lechii nie wykorzystali szansy na punkty w Częstochowie. Przez ponad 50 minut grali w przewadze jednego zawodnika, a mimo to w końcówce stracili gola i ulegli Rakowowi 1:2. Porażkę osłodziła wygrana w Pucharze Polski z Puszczą Niepołomice, choć do wyeliminowania pierwszoligowca gdańszczanie potrzebowali dogrywki. To może mieć znaczenie w kontekście przygotowania fizycznego do kolejnego spotkania, zwłaszcza że ich najbliżsi rywale wcześniej odpadli z pucharu.
Zeszłotygodniowy remis 1:1 z Wisłą Płock był dla Joao Henriquesa ostatnim meczem w roli trenera Radomiaka. Szkoleniowiec opuścił klub za porozumieniem stron z powodu poważnej sytuacji rodzinnej i wrócił do Portugalii. Zastąpił go rodak, Goncalo Feio, dla którego jest to powrót do Polski po bardzo krótkiej przygodzie w drugoligowej, francuskiej Dunkierce. Były trener Legii Warszawa zapowiedział, że w dłuższej perspektywie zespół ma włączyć się do walki o europejskie puchary, a na ten moment spróbuje poprowadzić Radomiaka do pierwszego zwycięstwa na wyjeździe w tym sezonie Ekstraklasy (2R, 4P).
Historia bezpośrednich spotkań
Obie drużyny na poziomie Ekstraklasy spotkały się dotychczas osiem razy. Cztery mecze wygrał Radomiak, dwa zakończyły się remisem, a dwa triumfem Lechii. Co istotne, wszystkie zwycięstwa radomianie odnieśli w pięciu ostatnich pojedynkach.
Kącik statystyczny
Lechia strzela średnio dwa gole na mecz domowy w tym sezonie i zdobywała bramkę w każdym ligowym spotkaniu u siebie.
Gdańszczanie strzelili w tym sezonie osiem goli po 75. minucie gry, co jest najlepszym wynikiem w lidze.
Radomiak strzelił w tym sezonie Ekstraklasy najwięcej goli, nie licząc rzutów karnych (22; tyle samo ma Jagiellonia).
Zieloni nie wygrali żadnego z ostatnich dziesięciu wyjazdowych spotkań Ekstraklasy (5R, 5P).
Zawodnicy pod lupą i nieobecni
Tomas Bobcek zdobył honorowego gola dla Lechii w meczu z Rakowem, a dobrą strzelecką formę potwierdził trafieniem w pucharowym starciu z Puszczą. Obecnie ma serię trzech meczów z bramką we wszystkich rozgrywkach i z siedmioma golami jest tuż za plecami lidera klasyfikacji strzelców ligi, Jesusa Imaza. W Radomiaku dobrą formę prezentuje Maurides, który notuje serię czterech meczów z punktem w klasyfikacji kanadyjskiej (2G, 2A).
W drużynie Radomiaka wciąż niedostępny jest Josh Wilson-Esbrand, którego powrotu można się spodziewać po listopadowej przerwie reprezentacyjnej. W drużynie Lechii do końca rundy nie zagra Alvis Jaunzems.
Typy bukmacherskie
Biorąc pod uwagę, że zmierzą się dwie drużyny, w których meczach pada najwięcej goli w tym sezonie, ciekawą propozycją jest zakład: obie drużyny strzelą gola i powyżej 2,5 bramki.